Odermatt, lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, powetował sobie pechowe starty w tegorocznych mistrzostwach globu. Szwajcar w kombinacji został zdyskwalifikowany za ominięcie bramki na krótko przed zakończeniem rywalizacji w supergigancie. Rozczarowania doświadczył także w supergigancie, gdzie był czwarty.
W niedzielę pokonał trasę w czasie 1.47,05 i o 0,48 s wyprzedził Norwega Aleksandra Aamodta Kilde. Brązowy medal wywalczył Kanadyjczyk Cameron Alexander (strata 0,89 s).
25-letni Odermatt na koncie ma 19 zwycięstw PŚ w karierze, z czego jedenaście w gigancie i osiem w supergigancie, ale ani jednego w zjeździe.
W zawodach wystartowało 45 narciarzy, z czego czterech zaliczyło upadki. Polacy nie startowali.
Mistrzostwa we Francji potrwają do 19 lutego.