Do kolejnej konfrontacji tych zespołów dojdzie w ćwierćfinale rozgrywek 2018/2019. Spotkania zaplanowane są w terminach 23-25 stycznia i 6-8 lutego.
- Szczególnie pamiętna była pierwsza wygrana ze słynnym rywalem odniesiona we wrześniu 2011 roku - 3:1. Bardzo dobrze zagrał wówczas nowo pozyskany Koreańczyk Oh Sang-eun, który pokonał mistrza i wicemistrza Europy, tj. Timo Bolla i Patricka Bauma. W czwartym pojedynku, przy stanie 2:1 w setach Boll miał z Ohem kilka meczboli, ale ostatecznie triumfował nasz Azjata - stwierdził w rozmowie z PAP Szumacher, który jest również szefem Polskiego Związku Tenisa Stołowego. Jeden punkt zdobył wtedy Daniel Górak.
Sezon 2011/2012 był wyjątkowy, bowiem Dartom Bogoria pokonał broniącą tytułu Borussię 3:1 także w rewanżu w jej hali. Do tego podopieczni trenera Tomasza Redzimskiego, który cały czas prowadzi zespół, wystąpili bez zagranicznych wzmocnień. Dwa "oczka" wywalczył Wang Zeng Yi, a jeden Robert Floras. W składzie niemieckiej drużyny byli Baum, Christian Suess i Janos Jakab.
W zdecydowanej większości z 10 meczów w fazie grupowej LM (począwszy od 2009 roku) w ekipie Borussii przeciwko polskiemu klubowi grał słynny Boll, siedmiokrotny mistrz kontynentu i brązowy medalista MŚ 2011 oraz dwukrotny zdobywca Pucharu Świata - wszystkie osiągnięcia w singlu.
- To coraz starszy, 37-letni zawodnik, ale wciąż będący w wysokiej formie. W ostatnich miesiącach wygrał mistrzostwa Europy i zajął drugie miejsce w Pucharze Świata. Jego przyjazd do Grodziska Mazowieckiego będzie gratką dla kibiców - dodał prezes Dartomu Bogorii, lidera superligi.
Z kolei w ćwierćfinale kobiecej Ligi Mistrzyń Enae Siarka Tarnobrzeg spotka się ze Sportingiem Lizbona.