Mecz nie rozpoczął się po myśli Polaka, gdyż już w pierwszym gemie przegrał własne podanie. Po chwili odrobił jednak stratę, a ponowne przełamanie podania 29-letniego Younga w szóstym gemie pozwoliło mu odskoczyć na 4:2. Pierwszą partię 67. w światowym rankingu Hurkacz wygrał 6:3 po 39 minutach.

Reklama

Drugą 22-letni wrocławianin zaczął od przełamania, ale przy prowadzeniu 3:2 przegrał własne podanie, gdyż siedem lat starszy Amerykanin, niegdyś 38. rakieta świata, a obecnie 205. w klasyfikacji ATP, mocno ryzykował i w tym fragmencie pojedynku popełniał mniej błędów. Hurkacz szybko jednak odzyskał przewagę, czym odebrał Youngowi ochotę do walki. Ponownie zwyciężył 6:3 i zakończył mecz po 78 minutach.

Następnym rywalem Polaka będzie 30. w światowym rankingu Poullie. Będzie to ich pierwsza potyczka. 25-letni Francuz w tym roku dotarł do półfinału wielkoszlemowego Australian Open, w którym nie sprostał późniejszemu triumfatorowi Serbowi Novakowi Djokovicowi. Mieszkający na stałe w Dubaju tenisista, który był już dziewiąty w świecie, wygrał w karierze pięć imprez cyklu ATP Tour.

Reklama

Wynik 1. rundy singla mężczyzn:
Hubert Hurkacz (Polska) - Donald Young (USA) 6:3, 6:3