25-letnia zawodniczka z Mińska nie straciła jeszcze seta w tegorocznej edycji.

"Jestem bardzo zadowolona ze swojej dyspozycji. Chcę tu zostać do samego końca i mam nadzieję powtórzyć ubiegłoroczny sukces" - powiedziała Sabalenka.

Jesienią ubiegłego roku Białorusinka przez osiem tygodni była liderką światowego rankingu, ale w listopadzie powróciła na prowadzenie Iga Świątek. Polka utrzyma pozycję numer 1 także po Australian Open, niezależnie od wyniku Sabalenki.

Reklama

Przeciwniczką Sabalenki w ćwierćfinale będzie Rosjanka Mirra Andriejewa lub rozstawiona z numerem dziewiątym Czeszka Barbora Krejcikova.