"To nie była łatwa decyzja. Okazało się, że bardzo ciężko, zwłaszcza fizycznie, wrócić na poziom, na który chciałem wejść. Chociaż mój umysł tego chce, ciało pokazało granice (...). Ostatnie dwa lata były szczególnie trudne, z wieloma kontuzjami" - przyznał Baghdatis na swojej profilu na Facebooku.

Reklama

Największe sukcesy Cypryjczyk osiągnął w 2006 roku. Wówczas dotarł do finału Australian Open i półfinału Wimbledonu, a w światowym rankingu awansował na najwyższe w swojej karierze ósme miejsce.

Łącznie wygrał cztery turnieje rangi ATP, wszystkie między 2006 i 2010 rokiem. Ponadto doznał dziesięciu porażek w finałach - po raz ostatni w październiku 2017 roku w chińskim Chengdu, gdy skreczował w pierwszym secie pojedynku z Denisem Istominem z Uzbekistanu z powodu kontuzji.

Reklama

Teraz pożegna się z kibicami na trawiastych kortach Wimbledonu. Tegoroczny turniej zaczyna się 1 lipca.

"Nie mogę się doczekać, aby dać z siebie wszystko po raz ostatni w Londynie" - przyznał Baghdatis, zajmujący obecnie 138. miejsce w rankingu ATP.