Tenisistka, która ma w dorobku 10 zwycięstw w grze podwójnej w turniejach WTA, przyjeżdża od strony Holandii, a szkoleniowiec z Belgii i w ten sposób żadne z nich nie łamie przepisów dotyczących zamknięcia granic.

Kort i cała posiadłość leżąca po obydwu stronach granicy należy do byłego holenderskiego tenisisty Sjenga Schalkena.

Reklama

Kiedy szukałam możliwości treningu i pytałam o to różnych osób Sjeng odpowiedział natychmiast. Jestem mu za to bardzo wdzięczna – powiedziała.

18 marca stowarzyszenia ATP i WTA poinformowały o odwołaniu wszystkich turniejów mężczyzn i kobiet do 7 czerwca z powodu pandemii koronawirusa. Zamrożono też rankingi klasyfikujące zawodników i zawodniczki.

Dzień wcześniej organizatorzy wielkoszlemowego turnieju French Open, który zazwyczaj odbywa się w Paryżu na przełomie maja i czerwca, poinformowali o przełożeniu go na termin jesienny (20 września-4 października).