Pierwotnie rozstawiony z numerem siódmym Hurkacz we wtorkowy wieczór miał się zmierzyć z innym reprezentantem gospodarzy - Matteo Berrettinim (6.). Ten jednak wycofał się kilka godzin wcześniej w związku z urazem mięśni brzucha, z którego powodu skreczował w niedzielnym meczu otwarcia. Sinner dołączył do obsady w miejsce rodaka jako pierwszy rezerwowy.
20-letni Włoch zrewanżował się Polakowi za porażkę w ich jedynym dotychczas pojedynku. Dziewiąty na liście ATP wrocławianin na początku kwietnia pokonał 11. w tym zestawieniu zawodnika z Italii w finale prestiżowego turnieju ATP rangi Masters 1000 w Miami.
Debiutujący w mastersie wrocławianin dwa dni wcześniej uległ broniącemu tytułu Rosjaninowi Daniiłowi Miedwiediewowi (2.) 7:6 (7-5), 3:6, 4:6. W trzecim meczu grupowym zmierzy się w czwartek z Niemcem Alexandrem Zverevem (3.), który ma bilans 1-1. Szanse na awans do półfinału Polaka są minimalne.
Wynik meczu Grupy Czerwonej:
Jannik Sinner (Włochy) - Hubert Hurkacz (Polska, 7) 6:2, 6:2