Pojedynek Krejcikovej z Kontaveit trwał dwie i pół godziny, a triumfatorka ubiegłorocznej edycji wielkoszlemowego French Open wykorzystała piątego meczbola. Czeszka zrewanżowała się Estonce za porażkę w ich jedynej aż do teraz konfrontacji, do której doszło w listopadzie, w fazie grupowej kończącej sezon imprezy masters - WTA Finals.

Reklama

Połowę tego czasu co Krejcikova potrzebowała zaś w piątek Badosa, która pewnie uporała się z Rosjanką Darią Kasatkiną 6:2, 6:2.

Hiszpanka rozstrzygnęła na swoją korzyść oba dotychczasowe spotkania z Krejcikovą. Dwukrotnie pokonała ją w ubiegłym roku 6:1, 7:5 - w drugiej rundzie w Madrycie i w 1/8 finału w Indian Wells.

Urodzona w Nowym Jorku Badosa wygrała oba finały, do których dotarła wcześniej. Czeszka ma na koncie trzy tytuły, a w decydującym meczu wystąpi teraz po raz szósty.

Pierwotnie w Sydney ostatni sprawdzian formy przed rozpoczynającym się w poniedziałek wielkoszlemowym Australian Open miała mieć Iga Świątek, ale wycofała się z powodu zmęczenia i lekkiego urazu żeber. Po podwójnym sukcesie (w singlu i deblu) w Adelajdzie z udziału z występu w tych zawodach zrezygnowała też liderka światowego rankingu Australijka Ashleigh Barty. Magdalena Fręch, która dostała się do głównej drabinki z kwalifikacji, odpadła zaś w pierwszej rundzie.

Wyniki półfinałów: Barbora Krejcikova (Czechy, 3) - Anett Kontaveit (Estonia, 4) 0:6, 6:4, 7:6 (14-12) Paula Badosa (Hiszpania, 5) - Daria Kasatkina (Rosja) 6:2, 6:2