Myślę, że w najbliższe miesiące będą bardzo interesujące i ważne. Do tej pory nie pozwolono mi jeszcze biegać i wykonywać ćwiczeń ze skokami. Mam jednak nadzieję, że za kilka tygodni to wszystko ruszy, a wtedy zobaczymy, jak mój organizm zareaguje - przekazał Federer w wywiadzie dla jednego swoich sponsorów - banku Credit Suisse.
Sądzę, że w kwietniu bądź w maju będę wiedział więcej w kwestii mojego powrotu na kort - zaznaczył.
Był lider światowego rankingu nie gra od czasu porażki z Hubertem Hurkaczem w lipcowym ćwierćfinale Wimbledonu i późniejszej, już trzeciej w ostatnich latach, operacji kolana. Pod koniec roku jeden z jego trenerów Ivan Ljubicic zapewnił, że Federer jest zdeterminowany, by wrócić do gry na wysokim poziomie, a w miarę realnym celem wydawał się występ w tegorocznej edycji imprezy na londyńskiej trawie.
Pomimo długiej absencji i niepewnej przyszłości Federer przyznał, że wciąż czuje głód gry i rywalizacji.
Motywację mi na pewno nie brakuje. Chcę wykonywać swoje zadania najlepiej jak potrafię, choć efekty przychodzą nieco wolniej niż kiedyś - zauważył triumfator 20 turniejów wielkoszlemowych.
Federer pochwalił swojego wielkiego rywala Rafaela Nadala, który w niedzielę świętował rekordowy 21. sukces w imprezach tej rangi, wyprzedzając na liście wszech czasów Szwajcara i Serba Novaka Djokovica.
Miło było zobaczyć jego emocje po zwycięstwie w tak zaciętym finale - powiedział Federer o 35-letnim Hiszpanie.
Rafa mówił mi, że jego ciało już odmawiało posłuszeństwa, a w niedzielę trzymał w rękach trofeum za wygranie Australian Open. Jest wspaniałym wzorem do naśladowania, także dla mnie - dodał.