To szósty wygrany turniej WTA w karierze 25-letniej Bencic, ale pierwszy na kortach ziemnych (w ogóle pierwszy jej finał na tej nawierzchni).

Pojedynek z Jabeur był zacięty, trwał ponad dwie i pół godziny.

Reklama

Jak napisano na stronie WTA, dzięki niedzielnemu triumfowi Bencic awansuje w poniedziałek z 21. na 13. miejsce w światowym rankingu.

W ćwierćfinale singla w Charleston odpadła Magda Linette, a w drugiej rundzie Magdalena Fręch.

Kilka polskich tenisistek rywalizowało też w deblu - znakomicie spisała się Linette, która triumfowała w tej konkurencji razem ze Słowenką Andreją Klepac. Rozstawiona z numerem czwartym para pokonała w finale Czeszkę Lucie Hradecką i Sanię Mirzę z Indii 6:2, 4:6, 10-7.

Przed turniejem w Charleston z rywalizacji wycofała się Iga Świątek, nowa liderka światowego rankingu. Tenisistka z Raszyna zgłosiła niegroźną kontuzję ręki i musi odpocząć po ostatnich, zwycięskich dla niej turniejach.

Wynik finału:

Belinda Bencic (Szwajcaria, 10) - Ons Jabeur (Tunezja, 4) 6:1, 5:7, 6:4