W stolicy Włoch Świątek broni tytułu wywalczonego rok temu. Na otwarcie miała wolny los, w drugiej rundzie pokonała Rumunkę Elenę-Gabrielę Ruse 6:3, 6:0, a w 1/8 finału Białorusinkę Wiktorię Azarenkę 6:4, 6:1.
Z Andreescu spotkała się po raz pierwszy w karierze. Pierwszy set był wyrównany, a w drugim nie dała Kanadyjce żadnych szans.
Tenisistka z Raszyna kontynuuje wspaniałą passę. W obecnym sezonie wygrała już cztery turnieje: w Dausze, Indian Wells, Miami i Stuttgarcie. Z powodu przemęczenia wycofała się z rywalizacji w niedawnej imprezie w Madrycie.
W piątek odniosła 26. zwycięstwo z rzędu. Jak przypomniała WTA, to najdłuższa seria w zawodowym tenisie kobiet od czasu, gdy Amerykanka Serena Williams wygrała 27 kolejnych meczów w 2015 roku.