Zajmująca 97. miejsce w rankingu 19-letnia Parry nie tylko po raz pierwszy w karierze wygrała z tenisistką z czołowej dziesiątki, ale w ogóle z rywalką z Top 50 listy WTA.
Porażka Krejcikovej to niespodzianka, lecz Czeszka z powodu kontuzji prawego łokcia nie grała od trzech miesięcy.
To spotkanie odbyło się na korcie centralnym - jedynym zadaszonym w kompleksie. Wcześniej na tym samym obiekcie liderka światowego rankingu Iga Świątek gładko pokonała Ukrainkę Łesię Curenko 6:2, 6:0.
Przez pewien czas w poniedziałek przerwane były pojedynki na kortach zewnętrznych, bez dachu, ale już wznowiono na nich rywalizację.