Świątek w obecnym sezonie wygrała już sześć turniejów - w Dausze, Indian Wells, Miami, Stuttgarcie, Rzymie oraz wielkoszlemowy French Open w Paryżu. Może się pochwalić serią 36 wygranych meczów z rzędu. To najdłuższa seria od 25 lat.

Reklama

Polka dogoniła Seles

W liczonej od 1968 roku Erze Open najdłuższą serią może się pochwalić Martina Navratilova. Występująca w barwach Czechosłowacji i Stanów Zjednoczonych tenisistka w 1984 roku wygrała 74 kolejne mecze.

Reklama

Świątek awansowała w tej klasyfikacji na 14. miejsce. Również 36 zwycięstw z rzędu zanotowały Amerykanka Chris Evert w 1976 roku i reprezentująca USA Jugosłowianka Monica Seles w 1990.

Świątek potrzebowała godziny i 15 minut

Polka w pojedynku z 252. w rankingu Fett była zdecydowaną faworytką i pierwszy set przebiegł zgodnie z oczekiwaniami. Nieco kłopotów Polka miała na początku drugiej partii.

Już w jej pierwszym gemie Chorwatka niespodziewanie przełamała Świątek. Fett za swój wyczyn otrzymała prawdziwą owację. Choć po chwili 21-letnia raszynianka ją odłamała, to dwa kolejne gemy padły łupem tenisistki z Bałkanów i zrobiło się 3:1 dla Fett, która następnie mogła powiększyć prowadzenie, ale nie wykorzystała aż pięciu break pointów.

To był mój pierwszy w sezonie mecz na korcie trawiastym i to nigdy nie jest łatwe. Na początku drugiego seta straciłam nieco koncentrację i rywalka szybko to wykorzystała - przyznała Świątek w rozmowie na korcie.

Później jednak najwyżej rozstawiona zawodniczka odzyskała właściwy rytm. Wygrała pięć kolejnych gemów i zamknęła spotkanie w godzinę i 15 minut.

Reklama

138. zawodniczka rankingu WTA kolejną rywalką

W poprzedniej edycji Wimbledonu Świątek dotarła do 1/8 finału. Natomiast w 2018 roku wygrała jego juniorską edycję.

Jej kolejna rywalka Pattinama Kerkhove w głównej drabince znalazła się po wycofaniu się Danki Kovinic z Czarnogóry. Zajmująca 138. miejsce w rankingu Holenderka wykorzystała okazję i pokonała 6:4, 3:6, 6:1 Brytyjkę Sonay Kartal, która od organizatorów otrzymała "dziką kartę".

Wynik meczu 1. rundy:
Iga Świątek (Polska, 1) - Jana Fett (Chorwacja) 6:0, 6:3