Po odpadnięciu najwyżej rozstawionych Igi Świątek oraz Estonki Anett Kontaveit, 27-letnia Jabeur jest jedną z najpoważniejszych kandydatek do triumfu w londyńskiej imprezie. Dotychczas nie przegrała jeszcze ani jednego seta.
W niedzielę była jednak tego bliska. Mertens miała w tie-breaku pierwszego seta pięć piłek setowych, ale Tunezyjka ostatecznie wyszła z tych kłopotów zwycięsko.
Jeśli Jabeur pokona 66. w światowym rankingu Bouzkovą, która w najlepszej "ósemce" Wielkiego Szlema znalazła się po raz pierwszy, sama odniesie największy w karierze sukces, jeśli chodzi o występy w tych najważniejszych tenisowych imprezach.
Jabeur może też zostać pierwszą w historii triumfatorką Wimbledonu z Afryki.