34-letnia Miara, niezmordowana matka dwóch córek, pokonała w niedzielę rozstawioną z numerem 12. Łotyszkę Jelenę Ostapenko 5:7, 7:5, 7:5, a 22-letnia Niemeier pół godziny później pewnie zwyciężyła Brytyjkę Heather Watson 6:2, 6:4.

Reklama

Niemeier już zarobił w Londynie więcej niż w całej karierze

Poza życiowym sukcesem obie Niemki zapracowały już na premię w wysokości 360 tys. euro. W przypadku pochodzącej z Dortmundu Niemeier, 97. w światowym rankingu, to więcej niż zarobiła wcześniej w całej karierze.

Reklama

Przepraszam, że musiałam dziś wyeliminować reprezentantkę gospodarzy, ale jestem z siebie bardzo dumna - powiedziała Niemeier, która dopiero po raz drugi startuje w wielkoszlemowej rywalizacji, a miesiąc temu w Paryżu odpadła w 1. rundzie.

Reklama

Jej rodaczka również długo nie mogła uwierzyć w sukces.

O mój Boże. Jestem w ćwierćfinale. Dziękuję publiczności za wsparcie. Skoro ona we mnie wierzyła, to ja nie mogłam przestać wierzyć w siebie - zaznaczyła Maria, która w drugim secie obroniła dwie piłki meczowe.

Niemki w elitarnym gronie

W 2015 roku na londyńskiej trawie osiągnęła 3. rundę i do niedzieli to było jej największe wielkoszlemowe osiągnięcie. Ćwierćfinał Wimbledonu osiągnęła ledwie 15 miesięcy po urodzeniu drugiej córki - Cecylii.

Nie ma w życiu nic lepszego niż bycie matką. Kocham swoje dzieci - podkreśliła w krótkim wystąpieniu na korcie.

Obie Niemki trafiły tym samym do elitarnego "klubu ćwierćfinalistów" i do końca życia mają zapewnione darmowe bilety na turniej rozgrywany na kortach All England Lawn Tennis and Croquet Clubu.

Przed meczami - tegoroczna edycja jest pierwszą w historii bez oficjalnej wolnej środkowej niedzieli turnieju - odbyła się ceremonia obchodów stulecia kortu centralnego. Wzięli w niej udział m.in. byli mistrzowie: Szwajcar Roger Federer, Szwed Stefan Edberg, Amerykanka Chris Evert czy Niemka polskiego pochodzenia Angelique Kerber.

Nie oglądałam tej uroczystości, bo byłam bardzo zdenerwowana - przyznała Niemeier.

Bouzkova tak daleko jeszcze nie zaszła

Życiowy sukces osiągnęła w niedzielę również Marie Bouzkova. 23-letnia Czeszka pokonała Francuzkę Caroline Garcię 7:5, 6:2 i również po raz pierwszy zameldowała się w czołowej ósemce imprezy Wielkiego Szlema.

Kolejną przeciwniczkę tenisistki z Pragi wyłoni ostatnie niedzielne spotkanie 1/8 finału - wieczorem Belgijka Elise Mertens (nr 24) zmierzy się z rozstawioną z "trójką" Tunezyjką Ons Jabeur.