Mężczyzna pobity przy kasie w sklepie Legii

Jak informuje TVN24 do bandyckiego ataku doszło przed pierwszym gwizdkiem sędziego. 49-letni mężczyzna ubrany w koszulkę innego klubu chciał w "Legia Warszawa FanStore" kupić trykot w barwach zdobywców Pucharu Polski.

Reklama

Według relacji świadka, do którego dotarli dziennikarze TVN24 mężczyzna już miał w rękach koszulkę Legii i stał z nią przy kasie. Wtedy dopadło go kilku napastników, powaliło na ziemię, skopało i rozbiło twarz prawdopodobnie kastetem. Zerwali z niego czerwoną koszulkę, zabronili mu kupić koszulkę Legii i wyszli. Mężczyzna został w sklepie cały zakrwawiony na twarzy, bez koszulki - opisuje zajście TVN24. Bandytami, którzy brutalnie pobili mężczyznę w klubowym sklepie mieli być kibice Legii, choć w tym przypadku słowo "kibice" powinno być zastąpione innym określeniem.

Legia nie komentuje sprawy pobicia

Reklama

Sprawą pobicia w "Legia Warszawa FanStore" zajmuje się policja, bo poszkodowany złożył oficjalne zawiadomienie. Legia potwierdziła, że do takiego zajścia zaszło na terenie klubowego sklepu, ale nie do zakończenia postępowania nie chce komentować sprawy.

O zdarzeniu natychmiast została powiadomiona policja, z którą klub od początku współpracuje. Takie działanie jest standardową procedurą w przypadku każdego rodzaju incydentu. Do czasu zakończenia postępowania nie komentujemy sprawy – przekazała TVN24 Aleksandra Kalinowska, szefowa ds. komunikacji i marketingu w Legii.

Legia odpadła z Ligi Europy, ale ma szansę na Ligę Konferencji

Legia w dwumeczu okazała się gorsza od AEK Larnaka. Cypryjczycy na własnym boisku wygrali aż 4:1. W rewanżu "wojskowi" nie odrobili strat. Wygrali 2:1, a to nie wystarczyło do awansu do 4. rundy eliminacji do Ligi Europy.

To jednak nie oznacza, że legioniści nie zagrają w fazie ligowej europejskich pucharów. Podopieczni Edwarda Iordanescu teraz stoją przed szansą kwalifikacji do Ligi Konferencji. By się w niej znaleźć muszą okazać się lepsi od Hibernian. Pierwszy mecz już w najbliższy czwartek w Szkocji.