Pod nieobecność lidera światowego rankingu Carlosa Alcaraza, jego rodak Nadal był najwyżej rozstawiony w tegorocznej edycji zmagań na kortach Melbourne Park.
36-letni zawodnik z Majorki w pierwszej rundzie pokonał Brytyjczyka Jacka Drapera 7:5, 2:6, 6:4, 6:1. W meczu z McDonaldem zadanie utrudniła mu kontuzja, której doznał w drugim secie.
U Nadala pojawił się problem z okolicami lewego biodra. Udał się na przerwę medyczną, ale po powrocie widać było, że ma problem ze swobodnym poruszaniem się na korcie.
W Melbourne Nadal, który ma w dorobku rekordowe 22 singlowe triumfy w Wielkim Szlemie, występował po raz 18. Sześć razy dotarł do finału, a dwukrotnie zwyciężył.
To jego najwcześniejsze odpadnięcie w imprezie wielkoszlemowej od 2016 roku, kiedy w Australian Open przegrał już w pierwszej rundzie.
Nadal coraz częściej zmaga się z problemami zdrowotnymi. Jego ubiegłoroczny triumf we French Open możliwy był dzięki zastrzykom przeciwbólowym wykonywanym w stopę. W Wimbledonie musiał się wycofać przed półfinałem z powodu kontuzji mięśni brzucha.
W trzeciej rundzie McDonald zmierzy się albo z rozstawionym z numerem 31. Japończykiem Yoshihito Nishioką, albo Czechem Daliborem Svrciną.