Swoje pierwsze zwycięstwo w imprezie ATP Alcaraz odniósł w wieku 16 lat w Rio de Janeiro w lutym 2020 roku. Był wówczas 406. tenisistą globu, a jego pojedynek z 15 lat starszym rodakiem Albertem Ramosem-Vinolasem po trwającej ponad trzy i pół godziny rywalizacji zakończył się o godz. 3 nad ranem czasu lokalnego.

Reklama

Z tego powodu nigdy nie zapomnę Rio - przyznał 19-latek z El Palmar koło Murcji, który zdążył już wygrać siedem turniejów, w tym wielkoszlemowym US Open w ubiegłym roku, zagrać w 10 finałach i być liderem listy światowej, na której jest obecnie drugi.

Szybszy tylko McEnroe

Tylko McEnroe szybciej odniósł 100 zwycięstw w cyklu ATP. Alcaraz zdystansował w tym zestawieniu drugiego dotychczas Amerykanina Andre Agassiego - 135 spotkań i swoje rodaka Rafaela Nadala - 137.

W Indian Wells o ćwierćfinał powalczy we wtorek z Jackiem Draperem, który potyczce dwóch Brytyjczyków zwyciężył 14 lat starszego Andy'ego Murraya 7:6 (8-6), 6:2.

Reklama

W poniedziałek w 3. rundzie odpadł Hubert Hurkacz, który przegrał z Amerykaninem Tommym Paulem 6:4, 2:6, 4:6.

W Kalifornii nie startuje lider światowego rankingu Serb Novak Djokovic, który nie mógł liczyć na amerykańską wizę z powodu braku szczepienia na COVID-19.