Sabalenka, wiceliderka światowego rankingu, potrzebowała zaledwie 67 minut, by pokonać rozstawioną z "16" Krejcikovą 6:3, 6:2. To był pierwszy mecz tych tenisistek w tym sezonie, który zakończył się w dwóch setach. Dwa wcześniejsze rozstrzygały się w trzech partiach.

Reklama

Rybakina ma szansę na Sunshine Double

W ćwierćfinale Białorusinka zagra z 74. w zestawieniu WTA Rumunką Soraną Cirsteą, która wcześniej pokonała m.in. rozstawioną z "5" Francuzkę Caroline Garcię.

W grze o Sunshine Double pozostaje triumfatorka turnieju w Indian Wells Rybakina. W poniedziałek odniosła 11. zwycięstwo z rzędu, wygrywając z Mertens 6:4, 6:3. Kazaszka tym samym po raz pierwszy w karierze znalazła się wśród najlepszych ośmiu zawodniczek w Miami.

To był naprawdę ciężki mecz. Znowu nie zaczęłam najlepiej, ale cieszę się, że spotkanie zakończyło się w dwóch setach. Na pewno fizycznie nie jestem najświeższa, ale cieszę się, że daję radę i odnajduję swoją drogę. Bycie w ćwierćfinale jest wspaniałe i mam nadzieję, że w kolejnym pojedynku zagram lepiej - powiedziała po meczu siódma tenisistka światowego rankingu.

Kolejną przeciwniczką Rybakiny będzie Włoszka Martina Trevisan.

Kontuzja zatrzymała Andreescu

O wielkim pechu może mówić znakomicie spisująca się w Miami Kanadyjka Bianca Andreescu. W starciu 1/8 finału z Rosjanką Jekatieriną Aleksandrową doznała kontuzji i przy prowadzeniu w drugim secie 2:0 musiała skreczować. Wcześniej szła przez turniej jak burza, pokonując m.in. rozstawioną z "7" Greczynkę Marię Sakkari. Aleksandrowa o półfinał zagra z Czeszką Petrą Kvitovą.

W ćwierćfinale jest już także trzecia w światowym rankingu Amerykanka Jessica Pegula. W 1/8 finału wyeliminowała Magdę Linette 6:1, 7:5. Jej kolejną rywalką będzie Rosjanka Anastazja Potapowa.