b swoją decyzję ogłosił po porażce w półfinale US Open w Nowym Jorku z Rosjaninem Daniiłem Miedwiediewem.

Pod nieobecność Rafaela Nadala oczekiwano, że Alcaraz poprowadzi drużynę Hiszpanii i w szczególności spotka się z rywalem Novakiem Djokoviciem, którego pokonał w emocjonującym finale na lipcowym Wimbledonie. Serb po US Open wróci na fotel przysługujący zawodnikowi z najlepszym dorobkiem punktowym.

Reklama

Hiszpania w fazie grupowej, w dniach 12-17 września w Walencji, oprócz Serbii zmierzy się także z Czechami i Koreą Południową. Celem jest zakwalifikowanie się do 1/8 finału, który odbędzie się w dniach 21–26 listopada w Maladze. Awans uzyskają dwa pierwsze zespoły z każdej grupy.

Alcaraz już wcześniej sugerował, że podejmie taką decyzję. Tłumaczył, że za nim „bardzo intensywne” tournee po Ameryce. Dbam o siebie lepiej niż zazwyczaj. To była bardzo długa trasa i potrzebuję odpoczynku - wyjaśnił.

Doświadczony 35-letni Ramos (88. zawodnik na świecie) został już powołany na zeszłoroczny Final 8 w Maladze. W 2023 roku był finalistą turnieju w Gstaad i półfinalistą w Kordobie, a także dotarł do ćwierćfinału w Rio de Janeiro.