Najlepszym trenerem wybrano Ireneusza Chełmowskiego (MGLKS Tarpan Mrocza). Wyniki plebiscytu ogłoszono w niedzielę w Warszawie. "To jest mój guru i mentor" - słowa Zielińskiego o swoim klubowym szkoleniowcu najlepiej charakteryzują jednego z twórców potęgi podnoszenia ciężarów w Mroczy. Jego podopieczny leciał do Antalyi z jasno określonym celem - zdobycia medalu. Sięgnął po krążek z najcenniejszego kruszcu czym zaskoczył wielu ekspertów.

Reklama

"Teraz moim celem jest medal olimpijski i wszystko temu postanowiłem podporządkować. Na siłowni w Mroczy mam taki czasomierz, który odlicza pozostałe do igrzysk w Londynie dni" - powiedział Zieliński, który był mile zaskoczony, że w plebiscycie wyprzedził wicemistrza olimpijskiego w skokach narciarskich oraz brązową medalistkę igrzysk w Vancouver w drużynowym wyścigu łyżwiarskim.

Mistrz świata treningi wznowi w lutym. W kwietniowych mistrzostwach Europy w Kazaniu nie wystartuje, natomiast będzie się przygotowywał do obrony tytułu w Paryżu.