Kolcow zginął w nocy z poniedziałku na wtorek czasu polskiego. Początkowo media donosiły, że przyczyną zgonu byłego hokeisty był skrzep krwi. Następnie podano, że Białorusin zginał w wypadku samochodowym.

Kolcow skoczył z balkonu

Jak się później okazało przyczyna śmierci Kolcowa była zupełnie inna. Policja w Miami wydała komunikat, w którym poinformowała, że partner słynnej tenisistki wyskoczył z hotelowego balkonu. Śledczy wykluczyli udział osób trzecich i stwierdzili, że było to samobójstwo.

Reklama

Po tym tragicznym wydarzeniu spodziewano się, że Sabalenka wycofa się z turnieju Miami Open. Część mediów podała nawet informację, że rywalka Igi Świątek Została już wykreślona z turniejowej drabinki.

Sabalenka zagra w Miami

Jak się jednak okazało takie informacje były przedwczesne. Sabalenka kilka godzin po tragicznym wydarzeniu poszła na trening.

Według najnowszych doniesień, które płyną z obozu Białorusinki, Sabalenka weźmie udział w turnieju w Miami. Tenisistka pojawi się tylko na korcie. Nie będzie brała udziału w żadnych konferencjach. W ten sposób chce uniknąć pytań związanych ze śmiercią Kolcowa.

Według policji z Miami Konstantin Kolcow popełnił samobójstwo / PAP/EPA / SALVATORE DI NOLFI