Osaka w rozmowie z serwisem instyle.com przyznała, że przed porodem spisała testament. Nie sądzę, że ludzie zdają sobie sprawę, jak trudna jest ciąża, nikt tak naprawdę o tym nie mówi. Wszyscy myślą, że to wspaniałe przeżycie - powiedziała Japonka.

Reklama

W organizmie tenisistki w czasie ciąży stwierdzono obecność paciorkowców grupy B, który może wywołać posocznicę lub zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych u noworodka. W skrajnych przypadkach może nawet doprowadzić do urodzenia martwego dziecka.

Gdy Japonce odeszły wody, trafiła do szpitala. Urodziła po 12 godzinach. Pamiętam, że w tamtej chwili myślała: To najgorszy ból w moim życiu. I wiem, że jeśli przez to przejdę, wszystko inne będzie bardzo łatwe - wspomina tenisistka.

Osaka już wznowiła treningi i planuje wkrótce wrócić do rywalizacji. Japonka weźmie udział w turnieju WTA w Brisbane, który rozpocznie się 1 stycznia 2024.

Reklama