Tauson zrewanżowała się Świątek za porażkę na Wimbledonie
Występująca w Montrealu z numerem 16. Tauson zrewanżowała się Polce za porażkę 7 lipca na tym etapie rywalizacji na trawiastych kortach w Wimbledonie 4:6, 1:6. Wówczas jednak Dunka przyznała po meczu, że czuła się źle, miała kłopoty z oddychaniem i nie mogła grać na sto procent swoich możliwości.
W nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu 22-letnia Tauson od początku postawiła wyżej notowanej rywalce trudne warunki. Przełamała serwis Świątek już w trzecim gemie, następnie błyskawicznie „poprawiła” przy swoim podaniu i wyszła na prowadzenie 3:1.
Od stanu 5:3 dla Dunki faworytka zaczęła grać skuteczniej i była lepsza w trzech kolejnych gemach, obejmując prowadzenie 6:5. Rywalka zdołała jednak doprowadzić do tie-breaka, a w nim nie dała Świątek żadnych szans, wygrywając 7-1 (zdobyła sześć punktów od 1-1).
Drugą partię Dunka ponownie zaczęła w imponującym stylu, wyszła na prowadzenie 4:1. Wprawdzie Świątek znów się poprawiła, zapisała na swoim koncie dwa kolejne gemy, ale przy stanie 4:3 Tauson przełamała jej serwis, a następnie wygrała dość szybko przy własnym podaniu, wykorzystując pierwszą piłkę meczową.
Asy serwisowe nie pomogły Świątek
Świątek nie pomógł fakt, że w całym spotkaniu zanotowała osiem asów, podczas gdy jej rywalka sześć. Polka popełniła pięć podwójnych błędów serwisowych, a Dunka cztery.
Niżej notowana tenisistka, obecnie 19. w rankingu WTA, umiejętnie broniła się przed przełamaniem - była górą w siedmiu z dziewięciu takich sytuacji, głównie w pierwszym secie (Polka łącznie w dwóch z pięciu). To był trzeci pojedynek tych tenisistek i pierwsze zwycięstwo Tauson. Trwał godzinę i 53 minuty.
Świątek nie wyprzedzi Gauff
Świątek nie wykorzystała zatem szansy awansu na drugie miejsce w światowym rankingu (obecnie jest trzecia). Wcześniej w 1/8 finału imprezy w Montrealu odpadła najwyżej rozstawiona Coco Gauff. Amerykańska tenisistka, wiceliderka rankingu WTA, przegrała z reprezentantką gospodarzy Victorią Mboko 1:6, 4:6 i gdyby Świątek wygrała turniej w Kanadzie, wyprzedziłaby Gauff na światowej liście.
Przeciwniczką Tauson w ćwierćfinale będzie Amerykanka Madison Keys (nr 6.), która obroniła w niedzielę dwie piłki meczowe i pokonała Czeszkę Karolinę Muchovą 4:6, 6:3, 7:5.
Osaka wygrywa pod okiem byłego trenera Świątek
Wciąż znakomicie w Kanadzie spisuje się Naomi Osaka. Japonka współpracuje od niedawna z Tomaszem Wiktorowskim, byłym szkoleniowcem Agnieszki Radwańskiej i Świątek. W niedzielę Osaka gładko wygrała 6:1, 6:0 z łotewską tenisistką Anastasiją Sevastovą, która w 2. rundzie wyeliminowała Magdę Linette.
Polskie tenisistki w Montrealu miały wolny los
W turnieju startowała też Magdalena Fręch - zakończyła rywalizację również na drugiej rundzie. Wszystkie trzy Polki, startujące w Montrealu jako zawodniczki rozstawione, miały na otwarcie wolny los.
Tenisistki i tenisiści każdego roku na zmianę rywalizują w Montrealu i Toronto. Rok temu Świątek w Toronto zabrakło, ponieważ odpoczywała po igrzyskach w Paryżu. 24-latka z Raszyna na kanadyjskich kortach nigdy nie zwyciężyła.