Mięciel kilka dni temu zmienił klub. Przeniósł się z ligi greckiej do Niemiec. Na razie jeszcze nie miał okazji porozmawiać z trenerem swojego nowego zespołu. Zamiast tego rozmawiał z... psychologiem. "Po raz pierwszy w życiu miałem ku temu okazję. Psycholog jest cały czas przy drużynie. Zobaczymy, czy coś to da. Może będę strzelał więcej bramek?" - zastanawia się Mięciel.
Polak wraz ze swoim zespołem przygotowuje sie do nowego sezonu. "Już po pierwszym treningu poczułem, że jestem znowu w Bundeslidze. Treningi są ciężkie, wczorajszy trwał ponad dwie godziny" - opowiada "Przeglądowi Sportowemu" napastnik VfL Bochum.
W VfL Bochum dbają nie tylko o przygotowanie fizyczne swoich piłkarzy, ale również psychiczne. Dlatego Marcin Mięciel trafił na kozetkę do klubowego psychologa. Były napastnik Legii Warszawa liczy, że po tej wizycie będzie strzelał jeszcze więcej bramek.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama