Koledzy z drużyny Boruca najwyraźniej nie chcieli dopuścić do tego, aby zakończył on mecz z czystym kontem. Popełniali sporo błędów w obronie i pozwalali Hiszpanom często rozgrywać atak pozycyjny.

Reklama

>>>Zobacz bramki z meczu Valencia-Fiorentina

Ci z kolei sumiennie to wykorzystywali, ale... na ich drodze stał były bramkarz Celticu Glasgow. Kilka razy popisał się interwencjami, do jakich przyzwyczaił kibiców chociażby w meczu z Niemcami na mundialu w 2006 roku. Niestety, tak jak w tamtym spotkaniu do czasu. W ostatnich 20. minutach Valencia zdobyła dwa gole, przy których Boruc nie miał szans.

>>> Czytaj także o kłopotach "Białej Gwiazdy"