Polacy choć wygrali 1:0, to zaprezentowali się mizernie. Tylko wielkiemu szczęściu zawdzięczamy zwycięstwo. Przeciwnicy byli od nas wyraźnie lepsi. W drugiej połowie praktycznie nie wychodziliśmy z własnej połowy.
"Jestem naprawdę bardzo rozczarowany i zaskoczony wynikiem tego spotkania. Co więcej, byłbym tak samo zły, gdyby mecz zakończył się remisem. Polacy oddali przez cały mecz jeden celny strzał i nie stworzyli żadnych sytuacji pod naszą bramką" - podsumował grę "biało-czerwonych" trener Norwegów, Egil Olsen.
"Polacy zaprezentowali się naprawdę wyjątkowo słabo, co było dla nas dużym zaskoczeniem. Nigdy nie widziałem drużyny, która przez 90. minut stworzyłaby sobie tak mało okazji bramkowych" - zakończył selekcjoner rywali.