Real, 19-krotny zdobywca trofeum, po ligowej wpadce z Sevillą (1:2) miał na Santiago Bernabeu wrócić na zwycięskie tory. Trener Zinedine Zidane desygnował do gry silny skład, z Cristiano Ronaldo na czele, ale Portugalczyk pozbawiony wsparcia kontuzjowanego Walijczyka Garetha Bale'a i rezerwowego w środę Francuza Karima Benzemy (grał dopiero od 80. minuty) nie potrafił sforsować defensywy gości.

Reklama

Ekipa z Vigo liczyła na kontry i po jednej z nich w 64. minucie objęła prowadzenie. Pomógł w tym nieco niezdarnie wybijający piłkę w polu karnym Marcelo, po czym czołowy strzelec gości Iago Aspas nie dał szans Francisco Casilli w bramce stołecznego zespołu.

Brazylijski obrońca Realu zrehabilitował się pięć minut później, doprowadzając strzałem z woleja do remisu, choć piłka odbiła się jeszcze od jednego z obrońcy Celty i zmyliła jej bramkarza. Minutę później było już jednak 1:2. Podanie Aspasa wykorzystał Jonny Castro i w sytuacji sam na sam uderzeniem zza pola karnego zdobył zwycięskiego, jak się później okazało, gola.

"Królewscy" ostatnio zeszli pokonani z własnego boiska 27 lutego 2016, kiedy w ligowych derbach ulegli Atletico 0:1. Z kolei Celta poprzednio wygrała na Santiago Bernabeu 5 listopada 2006, a mecz w ekstraklasie również zakończył się rezultatem 1:2.

W innym rozegranym w środę ćwierćfinale 18. w drugoligowej tabeli drużyna Alcorcon uległa występującemu w La Liga Alaves 0:2.

Reklama

W czwartek broniąca trofeum Barcelona, która w sumie 28 razy sięgnęła po Copa del Rey, zagra na wyjeździe z Realem Sociedad San Sebastian, a Atletico Madryt podejmie Eibar.

Rewanże w dniach 24-26 stycznia.