Przyjmująca naszej reprezentacji siatkarskiej na wyścig F1 przyjechała w ramach odpoczynku. "Mamy tydzień wolnego, więc chciałam zobaczyć Roberta Kubicę w akcji. Jestem jego fanką i cieszę się, że zajął czwarte miejsce. Oby był na podium w kolejnych zawodach" - mówiła już po wszystkim uśmiechnięta zawodniczka.

Reklama

"Byłam na Formule 1 i bardzo mi się podobało. To niesamowite przeżycie" - dodała Rosner w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". W niedzielę czekało ją mnóstwo sportowych wrażeń, bo kilka godzin po Grand Prix Hiszpanii wybrała się na mecz piłkarzy Barcelony z Betisem Sewilla.