Od dzisiejszego meczu, mimo że nie grają Polacy, zależy awans naszych siatkarzy do półfinału siatkarskich mistrzostw świata jeszcze przed spotkaniem z Rosją. Wystarczy bowiem, by "sborna" pokonała "canarinhos", a wtedy Brazylia jedzie do domu. Polacy nie graliby więc z Rosjanami z nożem na gardle.

Reklama

Brazylijczycy czują, że historyczna szansa na czwarte złoto z rzędu wymyka im się z rąk. Wczoraj mistrzowie świata dali po meczu prawdziwy popis chamstwa. To może oznaczać, że dzisiaj nie będą w stanie się pozbierać psychicznie i fizycznie. Czy wyczerpani po morderczym, pięciosetowym pojedynku zawodnicy ulegną, zdziesiątkowanym kontuzjami Rosjanom? Wszystko rozstrzygnie się dziś wieczorem.

ZOBACZ TAKŻE: Brazylijczycy wściekli po porażce. Trener pokazał środkowy palec>>>