"Isia" zaczęła źle. Przegrała pierwszego seta 4:6. Wydawało się, że mecz szybko się zakończy, bo w drugim secie Radwańska przegrywała już 0:4, a potem 2:5. Mimo wszystko po kapitalnej grze zdołała wygrać tę partię 7:5!. Potem okazało się, że Białorusinka jest kontuzjowana.

Reklama

Już na początku trzeciego seta Azarenka musiała poddać się na korcie różnym zabiegom medycznym. Wróciła do gry z obandażowaną nogą. To był koniec Azarenki w Turnieju Masters. Białorusinka poddała się przy stanie 4:1 dla Radwańskiej.

Polka może mówić o niesamowitym szczęściu. Radwańska pojechała na turniej jako druga rezerwowa i wydawało się, że nie ma szans na grę. Ale najpierw z gry wycofała się Dinara Safina, a potem Wiera Zwonariewa.

Tym samym otworzyła się szansa przed Radwańską, którą "Isia" znakomicie wykorzystała. Polka za zwycięstwo nad Azarenką zainkasuje 200 tysięcy dolarów. Pomogła też Caroline Wozniacki. Dzięki zwycięstwu Radwańskiej, Wożniacki zagra w półfinałach.

Reklama