Projekt nowelizacji kodeksu karnego podwyższającego odpowiedzialność za doping, został skierowany do austriackiego parlamentu; będzie procedowany jeszcze w tym miesiącu, aby stał się obowiązującym prawem od nowego roku, jeszcze przed rozpoczęciem 12 lutego igrzysk olimpijskich w Vancouver.

Reklama

"Nie ma miejsca dla dopingu w sporcie austriackim. Podjęte przez nas działania mają wykluczyć sytuację, jaka miała miejsce w trakcie igrzysk w Turynie, gdy doszło do skandalu, w który byli zamieszani biathloniści i biegacze" - powiedział minister sportu Nobert Darabos.

Zawodnikom przyłapanym na stosowaniu zabronionych środków będzie groziła kara pozbawienia wolności od 3 do 10 lat. Karane będą także inne formy niedozwolonego wspomagania, m.in. doping krwi.

"Mam nadzieję, że teraz każdy zawodnik dwa razy się zastanowi, nim zdecyduje się na zastosowanie dopingu" - dodał szef Austriackiej Komisji Antydopingowej (NADA) Andreas Schwab.