W księdze rekordów NY Rangers jego wyczyn i tak jednak się znajdzie - tyle, że na drugim miejscu. A na pierwszym jeśli chodzi o występy w nowojorskiej Madison Square Garden.
Nowojorczycy nie dali swoim rywalom pograć - zmiażdżyli Buffalo Sabres aż 5:1, podłamując ich już podczas pierwszej akcji, kiedy to właśnie do bramki trafił Avery.
Bramka zdobyta w 10 sekundzie to rekors Rangersów jeśli chodzi o grę u siebie. Rekord ogólny klubu jest jednak jeszcze lepszy - 28 lat temu ustanowił go na wyjeździe Ron Duguay i wynosi 9 sekund. Wyczyn ten powtórzył zresztą - jak informuje interia.pl - Jim Wiemer. Również na wyjeździe.
W NHL to się dopiero dzieją cuda. Ile potrzebowali hokeiści New York Rangers by strzelić pierwszą bramkę swoim rywalom? Tylko dziesięciu sekund! Szczęśliwy strzelec, Sean Avery, pewnie jednak pluje sobie w brodę. Jedna jedyna sekunda wcześniej i wyrównałby klubowy rekord.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama