"W potocznym rozumieniu środowisko piłki nożnej, której uosobieniem jest PZPN, można uznać za mafię" - powiedział Olejnik na łamach "Gazety Wyborczej". Według niego, PZPN "to grupa ludzi, którzy sztukę dryfowania opanowali do perfekcji. Prezes Listkiewicz doskonale wie, że może ukryć się za przepisami zabraniającymi jakiejkolwiek ingerencji państwowej w związek, bo władzę nad nim mają wyłącznie międzynarodowe organizacje piłkarskie".

Reklama

"Użyte przez Pana Olejnika sformułowania są skandaliczne i przekraczają wszelkie dopuszczalne normy" - odpowiada na to związek. W reakcji na publikację, w której pojawiły się "pomówienia naruszające dobre imię PZPN", związek postanowił skierować do sądu wniosek przeciw prokuratorowi.