Ken Doherty gra w londyńskim turnieju Saga po raz szesnasty. Ale dopiero teraz ma szansę na zwycięstwo. Wszystko dzięki nowym dwukolorowym butom rozmiar 7. "Musiałem coś zmienić. Mam nową koszulę, ale to było za mało. Dzięki butom wszystko jest teraz na dobrej drodze" - opowiada angielskiej bulwarówce "The Sun".
Eleganckie obuwie dostał od swojej żony. Wydała na nie 250 funtów. Inwestycja zwróciła się bardzo szybko. Za awans do co najmniej do półfinału Doherty ma obiecane 34 tysiące funtów. "Sarah kupiła mi je na urodziny. Pasują idealnie i co najważniejsze, przynoszą szczęście" - mówi Ken Doherty.