Koszulek Drogby próżno szukać w klubowym sklepie, ale nie wykupują ich bynajmniej fani. To sam Drogba biega na zakupy dziesięć razy w tygodniu, wykupując cały zapas t-shirtów. Skąd ten pomysł?

Reklama

Otóż Didier pragnie, by jego koszulki sprzedawały się najlepiej - informuje serwis zczuba.pl. Chce przekonać kolegów, że jest równie popularny, co oni.

A z kolegi żartowali John Terry i Frank Lampard. Na jednym z treningów podśmiewali się z Drogby, że ich koszulki idą jak woda, a jego dużo słabiej.

Drogba wziął to do siebie. Dziennie potrafi wykupić nawet 40 oryginalnych koszulek! Za każdą z nich płaci 45 funtów, mimo że jako piłkarz Chelsea mógłby dostawać gadżety za darmo. Zaprzyjaźnił się już nawet z obłsugą sklepu. "Jest po imieniu z pracownikami sklepu, jest ich najlepszym klientem" - mówi tajemnicze źródło.

Nam się wydaje, że Drogba nie powinien mieć kompleksów. Umie na pewno tyle, co koledzy z drużyny. A sztuczkami na pewno im imponuje. Na przykład taką:

>>Zobacz sztuczkę Didiera Drogby