Złodziejami okazali się zawodnicy Southampton - dwie wschodzące gwiazdy, czyli Bradley Wright-Phillips i Nathan Dyer.

Po co ukradli kobiecie 145 funtów i komórkę, nie wiedzą chyba nawet oni sami. Pierwszy z winnych zarabia bowiem osiem tysięcy funtów tygodniowo, drugi o trzy tysiące mniej.

Reklama

Mimo to połasili się na torebkę, opuszczając dyskotekę tylnym wyjściem. Teraz zajmie się nimi klub i sąd. Obaj zostaną przykładnie ukarani - informuje "Przegląd Sportowy".