Jak widać toalety na Old Trafford nie należą do najbezpieczniejszych na świecie. Kiedy tylko Fletcher otworzył drzwi, te przewróciły sie prosto na jego głowę. Piłkarz stracił przytomność, rozciął głowę i trzeba było udzielić mu natychmiastowej pomocy.
Pracownik klubu, który widział całe zajście, powiedział: "Widziałem jak krew lała się z jego głowy i sztab medyczny musiał się tym zająć od razu, na miejscu. Wiem, że założono mu szwy. Wyglądał na nieźle oszołomionego. Nie oczekujesz przecież, że drzwi się tak po prostu na ciebie przewrócą".