W sobotnich ćwierćfinałach obydwa zespoły bardzo się męczyły. Zarówno w meczu Argentyny z Holandią, jak i Brazylii z Kamerunem do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka.
"Holandia postawiła nam bardzo trudne warunki. Na szczęście udało nam się awansować, ale prawdziwy egzamin czeka nas dopiero teraz" - mówił gwiazdor reprezentacji Argentyny Leo Messi.
Piłkarz Barcelony już nie może się doczekać pojedynku z byłym klubowym kolegą, Ronaldinho. Słynny Brazylijczyk w Pekinie na razie nie zachwyca, ale zapowiada, że w dzisiejszym meczu udowodni kibicom, że nie zapomniał, jak się gra w piłkę.
Półfinały:
Belgia - Nigeria (12.00)
Brazylia - Argentyna (15.00)