Michał Listkiewicz doszedł już do wstępnego porozumienia z radą drużyny, ale piłkarze prosili prezesa, aby nie podawać kwoty do publicznej wiadomości.
"Kilka dni temu spotkałem się z radą drużyny (Żurawski, Krzynówek, Bąk, Lewandowski). Piłkarze przedstawili swoją propozycję, ja swoją i w miarę szybko doszliśmy do porozumienia" - mówi "Super Expressowi" Listkiewicz.
Ile to będzie? Dziennikarze "Super Expressu nieoficjalnie dowiedzieli się jednak, że PZPN myśli o przeznaczeniu na premie kwoty 6-7 milionów euro. Choć jeszcze niedawno prezes wspominał o 10 milionach.
"Te 10 milionów to krzyknąłem w euforii. Na premie pójdzie ostatecznie o wiele mniej" - tonuje teraz swoje wcześniejsze Listkiewicz.