W najbliższych tygodniach w paddocku Formuły 1 zapanuje prawdziwa futbolowa gorączka. Ponieważ w tym środowisku nie brakuje mniej lub bardziej zapalonych fanów piłki nożnej, takimi wydarzeniami jak mistrzostwa Europy żyją tu niemal wszyscy, od mechaników aż po kierowców.

Reklama

"Mam nadzieję, że tak daleko jak się da, ale jestem typem człowieka, który zawsze oczekiwania utrzymuje na niskim poziomie. Jeśli Polacy będą dobrze grali, to mamy szansę wyjść z grupy, ale to zawsze jest trudne. Presja będzie duża i nasi piłkarze będą ją musieli wytrzymać w odpowiednim miejscu i czasie" - powiedział "Przeglądowi Sportowemu" przed Euro Robert Kubica.

Kubica także ma za sobą przygodę z futbolem. "Kiedy byłem mały, trenowałem piłkę nożną. Grałem najpierw na obronie, a potem w bramce. Szło mi naprawdę dobrze, ale potem przestałem trenować" - opowiada kierowca teamu BMW Sauber..