"Przed wyjazdem na turniej do Niemiec w reprezentację Polski wierzyli głównie sami zawodnicy. Inni mówili, że piłkarzy może mamy niezłych, ale drużyny z tego nie ma żadnej, trochę nas lekceważono. Teraz jesteśmy w kręgu faworytów. Duży to krąg, ale zawsze. W Niemczech byliśmy jak myśliwy, który nie bał się polować w dzikim lesie, teraz odbędzie się polowanie na nas" - tłumaczy Wenta.

Wygrywać wcale nie będzie więc łatwo. "Trzeba będzie bardzo uważać. Jesteśmy po burzliwym okresie, po rezygnacji z gry Grzegorza Tkaczyka, który był dla nas bardzo ważny, po kontuzjach. Teraz wytworzyło się w drużynie coś nowego - duża determinacja, duma z reprezentowania kraju. Chcemy odnieść sukces w Chorwacji, ale jednocześnie uczymy się żyć z presją" - kończy Wenta.

Reklama