Tegoroczny Wimbledon zagrożony? Organizatorzy nie wiedzą co robić, w ubiegłym tygodniu chorobę wykryto u dziecka odpowiedzialnego za przynoszenie piłek. Teraz u trzech deblistów, a nie ulega wątpliwości, że z każdym dniem może być tylko gorzej. Anglicy wstrzymują się jednak z decyzjami.

Reklama

W tej sytuacji należy się cieszyć, że Londyn opuścili już polscy tenisiści. Mariusz Fyrstenberg już od dawna jest na wakacjach, a Marcin Matkowski we wtorek opuścił Londyn. Nasi debliści tuż przed Wimbledonem zagrali w finale w Eastbourne m.in. z Parrottem. Jednak u żadnego z nich nie wystąpiły objawy świńskiej grypy.

W kraju są też już deblistki, Alicja Rosolska i Klaudia Jans, a wkrótce dołączą do nich także siostry Radwańskiej. Agnieszka będzie teraz trenowała w kraju, a potem przeniesie się za Ocean, gdzie wystąpi w Stanford. Urszula ma zaplanowany start w Szwecji, gdzie pojawi się także Carolina Wozniacki.