Radwański miał pretensje do córki o potyczkę, stwierdził nawet, że "Agnieszka snuje się po korcie jak śnięta rybka". Na te słowa błyskawicznie zareagowały media, przyznając Radwańskiemu rację i... domagając się jego dymisji czytamy w "Super Expressie".

Reklama

Ojciec Agnieszki został nawet porównany do selekcjonera reprezentacji Polski w piłce nożnej - Leo Beenhakkera. Robert Radwański oburzony takim porównaniem, stwierdzał: "Strasznie mi przykro, że jestem takim nieudacznikiem, a moja córka nie potrafi grać w tenisa. Ogromnie żałuję, że się skompromitowała i dotarła tylko do ćwierćfinału Wimbledonu, w dodatku drugi rok z rzędu. Chylę czoła przed wszystkimi polskimi trenerami, którzy doprowadzili zawodniczkę do pierwszej dziesiątki w światowym rankingu i do trzech wielkoszlemowych ćwierćfinałów" - ironizował Radwański.