Włoszczowska wyprzedziła o 18 sekund Rosjankę Irinę Kalentiewą oraz o 38 s Niemkę Sabine Spitz. Na podium stanęły więc te same zawodniczki, które wywalczyły medale olimpijskie, ale w innej kolejności. W Pekinie pierwsza była Spitz, druga - Włoszczowska, a trzecia - Kalentiewa.

Reklama

Bardzo dobrze pojechała Anna Szafraniec, plasując się na czwartej pozycji, a dziewiąta linię mety minęła Magdalena Sadłecka.

"Koszmarnie mnie wszystko boli. Ręka, bark, wybity kciuk, noga. Mogę jeszcze długo wymieniać" - powiedziała Maja Włoszczowska.

Włoszczowska od startu jechała w czołówce. Na początku była to grupa dziesięciu zawodniczek, potem stopniała do piątki, a następnie do czwórki, gdy odpadła Hiszpanka Margarita Fullana. Dwie Polki, Spitz i Kalentiewa próbowały po kolei indywidualnych ataków. Wreszcie powiodło się Włoszczowskiej, która pod koniec przedostatniej rundy oderwała się od rywalek i samotnie, z krwawiącą ręką, dojechała do mety.

Reklama

"Miałam dwie wywrotki. Pierwsza na pierwszej rundzie, ale niegroźna. Druga była już konkretniejsza. Przy dużej prędkości zahaczyłam kierownicą o krzaki i z całej siły uderzyłam o ziemię. Ale takie są uroki kolarstwa górskiego. Mam za to wielką frajdę ze zwycięstwa, bo wygrałam ze wszystkimi najlepszymi i udało mi się odwrócić kolejność z podium w Pekinie" - dodała Włoszczowska.

Trener Andrzej Piątek uspokoił, że obrażenia Włoszczowskiej nie są groźne. "Majka na pewno wystartuje za tydzień w mistrzostwach Polski. A potem lecimy na zawody do Kanady".

Reprezentacja Polski wywalczyła do tej pory w Zoettemer dwa złote krążki. W sobotę mistrzynią Europy zawodniczek do lat 23 została Aleksandra Dawidowicz. Trwa ostatnia konkurencja mistrzostw - wyścig elity mężczyzn, ale obaj Polacy - Marek Galiński i Dariusz Batek jadą na dalszych pozycjach.

Reklama

Wyniki:

1. Maja Włoszczowska (Polska) - 1:47.30
2. Irina Kalentiewa (Rosja) - strata 18 s
3. Sabine Spitz (Niemcy) - 38
4. Anna Szafraniec (Polska) - 1.31
5. Cecile Ravanel (Francja) - 1.53
6. Katrin Leumann (Szwajcaria) - 2.40
...
9. Magdalena Sadłecka (Polska) - 4.29