Reprezentacja Ekwadoru ostatni sparing przed turniejem finałowym grała w Madrycie. Rywal wydawał się niewymagający - drużyna Macedonii znajduje się dopiero na 91. miejscu w rankingu FIFA. Tymczasem postronny obserwator mógłby odnieść wrażenie, że to piłkarze z Bałkanów szykują się na mistrzostwa.
Mecz nie był porywającym widowiskiem. Pierwsi gola strzelili finaliści mistrzostw świata. Na listę strzelców, po ładnej solowej akcji, wpisał się Carlos Tenorio. Wyrównanie padło dziesięć minuty później. W drugiej połowie piłkarze z Ameryki Południowej ponieśli dwie straty. Najpierw strzelec gola Tenorio doznał kontuzji i nie wrócił już na boisko, a w 78 minucie z rzutu karnego Macedonia strzeliła drugiego gola.
Również w niedzielę grał nasz drugi rywal grupowy - Kostaryka. Piłkarze z antypodów też nie zaliczą meczu do udanych. Ukraina, debiutująca na mistrzostwach, obnażyła wszystkie braki Kostarykańczyków. Do przerwy prowadziła 3:0 i gdyby większa skuteczność - mecz mógłby się zakończyć pogromem naszych grupowych rywali.
Wczoraj piłkarze Ekwadoru przegrali ze słabą Macedonią 1:2, a reprezentacja Kostaryki wyjechała z Ukrainy z bagażem czterech bramek. Polskim kibicom, którzy cieszą się ze słabej dyspozycji naszych grupowych rywali, przypominamy, że drużyna Pawła Janasa dopiero we wtorek zagra poważny sparing. Jej rywalem będzie Kolumbia. Biało-czerwoni na mecz w Chorzowie przyjadą bezpośrednio ze zgrupowania w Szwajcarii. Tymczasem niecierpliwi juz zaczęli odliczanie. Do rozpoczęcia mundialu pozostało tylko 11 dni.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama