Na ostatnim treningu przed wyjazdem biało-czerwoni pojawili się w komplecie. Jacek Bąk i Jacek Krzynówek na nieco lżejszych obrotach, ale widać, że do piątku po urazach nie będzie ani śladu. Po treningu piłkarze luźno rozmawiali i żartowali. "Atmosfera jest bojowa i na pewno powalczymy o zwycięstwo" - zapewnia Michał Żewłakow.
Nieznany jest wciąż skład Polski. Mirosław Szymkowiak, który nie najlepiej zagrał przeciwko Kolumbii i Chorwacji, nie może być pewny występu przeciwko Ekwadorowi. Obserwujący treningi Polaków Henryk Apostel nie wyklucza, że zagra Arkadiusz Radomski. Nominalny defensywny pomocnik, zdaniem trenera, umie grać wyjątkowo ofensywnie.
Są jednak już rzeczy pewne. Wiadomo, że Polska zagra w białych koszulkach, czerwonych spodenkach i białych getrach. Ekwador wystąpi w strojach żółto-niebiesko-czerwonych. Hymn polski zostanie odegrany jako pierwszy.
Polacy już opuścili ośrodek w Barsinghausen, gdzie spędzili ostatnie osiem dni. Dziś po śniadaniu wsiedli do autokaru i wyruszyli do Essen. Tam już czeka na nich hotel Sheraton. Wszyscy są zdrowi i w dobrych humorach. Dziś o 20:30 mają odbyć oficjalny trening na stadionie w Gelsenkirchen. A jutro o 20:54 odśpiewają tam Mazurek Dąbrowskiego wraz z kilkoma tysiącami polskich kibiców.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama