Pewnie aż do ostatnich dni imprezy będzie można pasjonować się spotkaniami drużyny Karela Bruecknera. Czesi przecież nieraz udowadniali, że wspaniale czują się na wielkich imprezach. Dawno, dawno temu Czechosłowacja dwa razy była wicemistrzem świata. To dzięki drużynie z 1934 r. mamy w piłce prostopadłe podania do wbiegającego napastnika, tzw. czeską uliczkę. Na pewno Pavel Nedved i Tomas Rosicky nieraz wypuszczą w ten sposób swoich napastników.

Defensywę rywali będą męczyć Milan Baros i Jan Koller. Ten drugi po ośmiu miesiącach leczenia kontuzji wreszcie zaczął grać w barwach Borussi Dortmund. Czescy kibice z optymizmem czekają na mistrzostwa i z myślą o nich przypominają maksymę dobrego wojaka Szwejka: „Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było”.

Kadra:

Bramkarze:
1. Petr Cech (Chelsea Londyn)
16. Jaromir Blazek (Sparta Praga)
23. Antonin Kinsky (Saturn Ramienskoje)

Obrońcy:
2. Zdenek Grygera (Ajax Amsterdam)
3. Pavel Mares (Zenit St. Petersburg)
5. Radoslav Kovac (Spartak Moskwa)
6. Marek Jankulovski (AC Milan)
13. Martin Jiranek (Spartak Moskwa)
21. Tomas Ujfalusi (AC Fiorentina)
22. David Rozehnal (Paris St. Germain)

Pomocnicy:
4. Tomas Galasek (Ajax Amsterdam)
7. Libor Sionko (Austria Wiedeń)
8. Karel Poborsky (Dynamo Ceske Budejovice)
10. Tomas Rosicky (Borussia Dortmund)
11. Pavel Nedved (Juventus Turyn)
14. David Jarolim (Hamburger SV)
19. Jan Polak (FC Nuernberg)
20. Jaroslav Plasil (AS Monaco)

Napastnicy:
9. Jan Koller (Borussia Dortmund)
12. Vratislav Lokvenc (Red Bull Salzburg)
15. Milan Baros (Aston Villa Birmingham)
17. Jiri Stajner (Hannover 96)
18. Marek Heinz (Galatasaray Stambuł)

Trener:
Karel Brückner