"Jak było do przewidzenia Ukraina nie była twardym przeciwnikiem" - zauważa "La Repubblica" i wyraża przekonanie, że mecz z Niemcami będzie "pięknym pojedynkiem". Dziennik pisze też o euforii trenera reprezentacji Marcello Lippiego, którego zdaniem "teraz wszystko jest możliwe"; "wszystko" - to znaczy także mistrzostwo świata.

"Azzurri nie muszą się bać nawet gospodarzy po porywającej wygranej 3:0 z Ukrainą, ta drużyna sprawia, że wariujemy z radości" - twierdzi "La Gazzetta dello Sport".

Tymczasem według mediolańskiej gazety "Corriere della Sera" - "Włosi wygrywają, przechodzą do półfinału i nie wstydzą się już więcej swojej gry po tym, jak wszyscy zobaczyli, jak grają inni". Dziennik zwraca uwagę na to, że Niemcy nie powinni być groźnym przeciwnikiem, zważywszy na to, że z Argentyną wygrali z trudem, dopiero w rzutach karnych.

"La Repubblica" w metaforyczny sposób podsumowuje obecnie sytuację włoskiej piłki, w której łączą się ze sobą "dramat i melodramat, liryka i syreny karetki, korupcja i uniesienie". W ten sposób odnosi się do rozpoczętego w czwartek procesu o ustawianie wyników meczów.