Legia, która rok temu kupiła młodego napastnika z Sandecji Nowy Sącz za 18 tysięcy złotych, dziś chce za Janczyka 1,2 miliona euro. Anglików ta cena jednak nie odstrasza. Jest już niemal pewne, że do transakcji dojdzie.

A cena rośnie niemal z dnia na dzień. Po nieudanym meczu reprezentacji Polski do lat 19 z Austrią, który nasi przegrali 0:1, ofertę Legii złożył menadżer Tottenham Richard Allen. Wtedy Dawid Janczyk kosztował 800 tysięcy euro. Trzy dni później Polak strzelił trzy bramki w meczu z Belgią i zainteresował się nim również Liverpool. Cena wzrosła jednak o 400 tys. euro. Wcześniej, jak podaje "Przegląd Sportowy", polskiego zawodnika starały się kupić Fenerbahce i Besiktas Stambuł, Dynamo Moskwa i Dynamo Kijów.

Co ciekawe, Legia Janczyka nie dopieszczała. Piłkarz zarabia prawie najmniej spośród wszystkich zawodników klubu. Rocznie na jego konto wpływa 15 tysięcy euro. Jeśli trafi do Premiership, będzie dostawał z pewnością przynajmniej kilkanaście razy więcej.